Zostałam poproszona o ufilcowanie 3 małych myszek. Myszki miały być niespodzianka dla Poli od jej Mamy. Pomysł na prezent zainspirowany był Muzeum Domków dla Lalek w PKiN w W-wie. Pola miała zająć się wykonaniem milutkiego domku dla myszek.
Pozdrawiam,
Gosia
Gosiu, robisz je fantastycznie, Za każdym razem zachwycam się Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńGenialne te myszki :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! U Ciebie nie może być inaczej ;)
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie wygląda świetnie a co dopiero zawartość! To bardzo piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńUrocze słodziaki :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne myszkowe maluszki, słodziaki totalne :3
OdpowiedzUsuńAleż słodkie myszki, Gosiu. Nadal mam świneczki i bardzo je lubię, są takie milusie :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu :)
Usuńcudowne
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale słodziaki! Jakbym była dzieckiem i dostałabym taki prezent, to bym była bardzo szczęśliwa! Cudeńka!
OdpowiedzUsuńRodzina myszeczek rewelacyjna,te wszystkie detale,Gosiu chce się patrzeć i patrzeć :)
OdpowiedzUsuńPięknie~!!!!!!!!!!!!!!
Są urocze .Tylko chce się je przytulić tak cieszą oczy. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCudne myszorki!
OdpowiedzUsuńcudowne są te Myszki Gosieńko!! Sama bym dla takich myszek zrobiła domek, choć jestem już dużą "dziewczynką" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Są tak milutkie i śliczne, że... zazdroszczę Poli:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ależ one są słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńMyszki rewelacyjne :) Pola będzie zachwycona :) Myszki przypominają mi te 3 zwariowane z bajki o Shreku :) Twoja praca jest wspaniałą inspiracją :) Zawsze zaglądam tu i wracam z zachwytem :)
OdpowiedzUsuńSą tak śliczne i milusie że nawet osoba która się boi myszy uśmiechnie się do nich :)
OdpowiedzUsuńGosieńko, zachwyciłam się tą rodzinką, zwłaszcza, że lubię gryzonie:) Mama myszka jaka elegancka! I do tego przepiękne opakowanie. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
śliczności! Słodziutkie te myszki są :)
OdpowiedzUsuńPadłam. Są CUDOWNE! <3
OdpowiedzUsuńjak zwykle cudne :)
OdpowiedzUsuńMyszki są przeurocze. Dopracowane do najdrobniejszego szczegółu. Jak zawsze u Ciebie. Miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki, przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńGosiu, ale się stęskniłam za Twoimi filcakami!:) Myszki oczywiście przeurocze i cudowne w każdym calu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjejciuniu jakie one sa słodkie ! i śliczne te pudełeczka
OdpowiedzUsuńNie wiem od czego zacząć ponieważ takich myszek jeszcze nie widziałam , nie tylko ślicznie dobrałaś kolory ale również te ubranka są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńPudełko i sposób zapakowania to mistrzostwo. Dbałość o detal. Ja poczułabym się wyjątkowo gdybym dostała taką niespodziankę . Będzie zachwyt , bez wątpienia ;D
Piękne myszki :)
OdpowiedzUsuńMysiule prześliczne a cała reszta to już mistrzostwo świata:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i ciesze się że trafiłam na Twojego bloga:)
Witam serdecznie :), zapraszam na stałe :)
UsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńGenialna mysia ekipa :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne! Nie sposób się nie uśmiechnąć patrząc na nie :-) Słodziutkie <3
OdpowiedzUsuńPrzecudowne te myszki, ale czy u ciebie jest kiedykolwiek inaczej?:)
OdpowiedzUsuńAż chciało by się przytulić takie maleństwa ! Mistrzowskie wykonanie !
OdpowiedzUsuń:D super!
OdpowiedzUsuńGosia myszki są cudne. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńPrzeurocze <3 Dużo czasu Ci zajęły?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jedna myszka od 3 do 4 godzin.
UsuńPrześliczne myszaczki :) Uroczo razem wyglądają. Podziwiam Twój talent!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są Twoje prace. Pracochłonne, ale efekt ich jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne, ale na pierwszym zdjęciu, ta po prawej stronie jest cudowna :)!
OdpowiedzUsuńCudne! Trzymane razem w dłoni wyglądają rewelacyjnie, jak żywe:))
OdpowiedzUsuńCudna i przesłodka rodzinka :)
OdpowiedzUsuńSłodka drużyna!!!
OdpowiedzUsuńMyszki trzy lalali
OdpowiedzUsuńdla Poli
Lalali
Pozdrawiam; )