.................. reniferek zwany Gudolfem :). Renifera wykonałam według kolorystycznych zaleceń, ma zadyndać przy samochodowym lusterku.
Natomiast w tle widoczna niciarka w surowym stanie, obecnie ją lakieruje. Niestety zainwestowałam w kiepski lakier i farba z ozdobnego papieru lekko się rozmazała :(, może nie wszystko stracone.
Dziękuję za poprzednie odwiedziny, komentarze i pomoc przy wyborze misia :). Stanęło na tym, że różowa wersja będzie dla dziewczynki a niebieska dla chłopca - jakie to proste :).
Pozdrawiam,
Gosia
jest śliczniutki:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny reniferek :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowej urody :-)
OdpowiedzUsuńGosiu, jaką Ty masz niesamowitą wyobraźnię, za jakie zwierzątko się weźmiesz wychodzi Ci obłędnie. Podziwiam Twoje filcowanie!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny renifer! Trzymam kciuki żeby dało się uratować niciarkę :)
OdpowiedzUsuńświetny jest!
OdpowiedzUsuńjest śliczny
OdpowiedzUsuńCudowny reniferek :) Przepięknie wykonany jak pozostałe Twoje dzieła Gosiu :)
OdpowiedzUsuńCudny reniferek :-) Ślicznie mu z zielonym noskiem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudny!!! Najbardziej podobają mi się jego rogi i ogonek - po prostu ujmujące :) hi...hi... pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJaki słodki, miły i w fajnych, radosnych kolorach.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, Gosiu:)
Reniferek jest boski! Ciekawa jestem niciarki. Co to za lakier? Bo nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło, może papier był kiepski?
OdpowiedzUsuń:):):) Świetny!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy widzę Twoje filcowe cudeńka, wpadam w zachwyt i ubolewam nad tym że ja tak nie potrafię
OdpowiedzUsuńaaaaa wspaniały :)
OdpowiedzUsuńReniferek jest cudny,co do lakieru to różnie bywa z tymi preparatami,czasami takie coś zniechęca do dalszego działania,ale Ty Gosiu lubisz wyzwania więc na pewno sobie poradzisz :)))
OdpowiedzUsuńGudolf jest ekstra. Przypomnialas, że już nie długo święta, niby trzy miesiące a zleci
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwo :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny reniferek !!! Tylko przeznaczenie mi nie odpowiada - nie toleruję żadnych dyndałek przy samochodowych lusterkach. Tak już mamy razem z mężem :)
OdpowiedzUsuńPzdrawiam słonecznie !
śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
uwielbiam wszystkie twoje filcaki
OdpowiedzUsuńReniferek jest świetny. Trudno by mi było skupić się na jeździe mając go w samochodzie :)
OdpowiedzUsuńJaki słoneczny reniferek :)
OdpowiedzUsuńGudolf - a to zmyślna nazwa :) Cudowny jest ;)
OdpowiedzUsuńZielononosy jest prześliczny :) Super!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny kolorystycznie renifer!;)
OdpowiedzUsuńcudowny!:):):)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki zwierzaczek, niech uważają żeby ktoś szybki nie wybił ;)
OdpowiedzUsuńWow, cudny jest:))
OdpowiedzUsuńPrześliczny! Jedyny taki na całym świecie :-) Brawo!
OdpowiedzUsuńgenialny ;)
OdpowiedzUsuńUroczy reniferek :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki:) ślicznie go wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńMa słodki ogonek.
OdpowiedzUsuńGudolf? To jakiś brat Rudolfa?
OdpowiedzUsuńWyszedł Ci pięknie :)
Ale uroczy jest ten rogacz!!!
OdpowiedzUsuńJeju ,słodki
OdpowiedzUsuńPS tak z ciekawości
Czemu Gudolf?;)
Nie mam pojęcia czemu, taka wariacja zamawiającego :)
UsuńBardzo pomysłowe ;)
Usuń