Baby Beetles to żuczki z bajki dla najmłodszych, które uczą podstaw języka angielskiego.Maskotki Baby Beetles ufilcowałam z wełny czesankowej, tym razem filcaczki są w miększej wersji dla rocznego Michasia.
Baby Beetles - Ring Ring
Baby Beetles - Zoom
Baby Beetles - Tick Tock
Baby Beetles - Splish Splash
Życzę wszystkim słonecznego tygodnia, Dobranoc, Gosia
Musiały Cię kosztować sporo pracy :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, cztery i do tego całkiem spore :)
UsuńSympatycznie wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki!!!!! Świetne są!
OdpowiedzUsuńświetne są, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńjakie one duże, słodziaki
OdpowiedzUsuńGosiu jak żywe;)
OdpowiedzUsuńSą cudne po prostu. Ale słodziaki. Jesteś mistrzynią naprawdę. Są ładniejsze niż te telewizyjne.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Świetne , chociaż przyznam ze nie znam tych stworków :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Śliczne!
OdpowiedzUsuńnie no.. idealne! :) powiem nawet że dużo ładniejsze niż z tych bajek, bo takie milusie :)
OdpowiedzUsuńmasz dziewczyno talent :) podziwiam :)
Gosiu świetne są , idelane
OdpowiedzUsuńAle urocze i jakie duże!!
OdpowiedzUsuńGenialne i jakie duże!!! Super:)
OdpowiedzUsuńAle cudny kwartet :). Pierwszy raz w życiu je widzę, ale wyglądają super :). Podziwiam, bo to na pewno dużo pracy.
OdpowiedzUsuńBajka! Jak żywe :D
OdpowiedzUsuńJuż pisałam, że zdolniacha z Ciebie Gosiu i każdą swoją pracą to potwierdzasz :) A łapki stworów zrobiłaś fenomenalnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJejuś, jak tak pięknie można zrobić takie potworki :-) Wszystkie Twoje prace są cuuuuudne! :-)))
OdpowiedzUsuń:):):) Są boskie :)!
OdpowiedzUsuńNie znam bajki,ale żuczki są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki:) Pięknie Ci się udały:)
OdpowiedzUsuńZabawne są, super !:))
OdpowiedzUsuńNie, no nie mogę! absolutnie świetne!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczności nawet nie wiedziałam, że takie stworki istnieją:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńGosiu one są słodkie i jak zwykle dopracowane pod każdym względem,masz talent :)))
OdpowiedzUsuńJak żywe, super!
OdpowiedzUsuńJak żywe, super!
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzy robi pani takie żuczki na sprzedaż?
OdpowiedzUsuńProszę napisać na maila minifilcus@wp.pl
Usuńodpowiem co i jak :). Pozdrawiam