Wow to już drugi post w tym tygodniu, jak na moje ostatnie poczynania to całkiem nieźle. Ale nie myślcie, że u mnie nic się nie dzieje, nic z tych rzeczy. Na moją nieobecność składa się kilka rzeczy. Problemy z łącznością - krew mnie zalewa jak przez "godzinę" mój komp. szuka sieci, po drugie znów było kilka prac remontowych, a i dałam się namówić na prawo jazdy :)).
Co do twórczości nabrałam chęci na decoupage, skrzyneczkę podarowałam na urodzinki mojej nowej Babci :)).
Krecik :)), który rozpocznie serię postaci ze starych bajek.
A tu zaczęte pingwinki, może skończę je do świąt :)).
Pozdrawiam,
Gosia
Śliczny krecik! Przesłodki! I już wyobrażam sobie śliczne pingwiny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak nie do końca mam wenę co do nich ale do świąt daleko :))
UsuńGosiu, u Ciebie zawsze tak będzie, ze cokolwiek zrobisz to wszyscy będą wołać o filcusie. I tym razem ja też chylę głowę przed pingwinkami. Skrzyneczki też fajne
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu, może i coś z nich będzie :))
UsuńNie, no! Krecik mnie ujął bardzo! Masz super talent, który podziwiam :-) Pingwinki zapowiadają się też bardzo, bardzo! A z decoupage'm nie miałam jeszcze bliskiego spotkania, więc tym bardziej podziwiam :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDo decoupagu to moje drugie podejście tym razem spodobało mi się bardziej :)
UsuńPrzepiękne prace, krecik jak żywy!
OdpowiedzUsuńdzięki Aniu :)
Usuńmyszkowato.blogspot.com
OdpowiedzUsuńkretek-boski:) pingwinki też już są wyjątkowe!
Kapitalny krecik.Cuuudne Twoje filcaki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka jesienne
dzięki za pozdrowionka, może mnie ogrzeją bo strasznie zimno
UsuńFajne te tworki :) Krecik wygląda tak, jakby uciekł z bajki :P
OdpowiedzUsuńznaczy się, że jest podobny :))
UsuńZapowiada się świetnie :)! Uwielbiam Twoje filcowe prace! Perfekcyjnie wykonane. Jestem pewna, że babcia ucieszyła się z tak ślicznego i praktycznego prezentu:). Miłego dnia Gosiu!
OdpowiedzUsuńPS. Trzymam kciuki za to, żebyś zdała prawko za pierwszym razem ;).
Bardzo dziękuję :)) a co do prawka chyba to nie możliwe :))
Usuńświetne te spinacze śliczniutkie :)
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję
UsuńKrecik jest the best
OdpowiedzUsuńKrecik jak żywy! Rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńto super że podobny :))
Usuńpowodzenia na nauce:)) fajne spinacze i uroczy prezent dla Babci, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńżeby nie zapeszyć nie dziękuje :))
UsuńKrecik wygląda pierwszorzędnie! Zresztą wszystkie Twoje filcusie to mistrzostwo świata:)
OdpowiedzUsuń:)) buziak
UsuńFilcusiu kochany, jak dobrze, że znowu pokazujesz nam swoje filcowe cuda. Ale i źle, bo zakochałam się w Kreciku i co trzeba zrobić, żeby go dostać?:)) A prezent dla babci bardzo stylowy i piękny.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zasiadanie do internetu to ciężko z moją motywacją. Justynko nie ma problemu, powolutku wykombinuję dla Ciebie drugiego :)).
UsuńNie no nie szalejmy, tym pingwinom już niewiele zostało do końca.
OdpowiedzUsuńOj ja jestem z tych fachowców co potrafią duperele robić latami )).
UsuńAhoj kreciku, jesteś uroczy :)
OdpowiedzUsuń:)) ahoj
UsuńKrecik super, czekam na Reksia w całości bo chyba miał być o ile pamiętam :) i skrzyneczka też pięknie wyszła
OdpowiedzUsuńPowodzenia z prawkiem :)
Aha reksio już jest i czeka na swoją premierę :)). Całuski
UsuńOne są wspaniałe
OdpowiedzUsuńOh jaki uroczy krecik, Twoje filcusie są przesłodkie :))))
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńJooooo... Krecik! Słodki i przytulaśny, i... JAK ŻYWY! :-) Boski, boski i jeszcze raz boski. Ty to naprawdę potrafisz ufilcować cuda! Skrzyneczki także zacne.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z prawem jazdy. Chciałam napisać, że do odważnych świat należy, ale to byłoby chyba zniechęcające, prawda? Ja zdałam za pierwszym razem, czyli można! Powodzenia!!!
Ważne, że się odważyłam z wiekiem trochę ciężej to przychodzi. Przede wszystkim cieszę się, że jak kończę jazdy to już nie mogę się doczekać kolejnych - to chyba dobry znak :))
UsuńPiękna skrzyneczka !!
OdpowiedzUsuńBabcia napewno zadowolona była :)
A krecik cudny !!!!
Od razu przypomniała mi się bajka którą można było kiedyś oglądać, bo teraz już te nowoczesne niestety.
Pingwinków jestem ciekaw jak będą wyglądałyna etapie finalnym.
Pozdrawiam :)
Te nowoczesne nie dorastają starym do pięt. Nie tylko bawiły ale przede wszystkim uczyły, czego nie można powiedzieć o dzisiejszych.
Usuńwspaniałe Gosiu :)) a filcusie jak zawsze obłędne:)) buziaki
OdpowiedzUsuń:)) buziaczki
UsuńSłodki krecik , uwielbiam jego bajki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbo to pozytywna postać :))
UsuńPrzede wszystkim to ja jestem zakochana w kreciku do szaleństwa od dziecka:)!!! Więc niezmiernie ucieszyło mnie dziś takie spotkanie go tutaj! Jest przesłodki i przewspaniały i w ogóle wszystko prze...
OdpowiedzUsuńSzkatułka też bardzo mi się podoba i bardzo żałuję, że nie jestem Twoją nową babcią:) (ale byś miała młodą babcię, hi, hi:)
Dobra decyzja z tym prawem jazdy, jeśli masz predyspozycje:) ja nie podołałam, za nerwowa jestem:)
Gosiu, życzę Ci powodzenia, na pewno zdasz i już czekam jak nam o tym powiesz:)
Mam nadzieję że się uda, i jestem mile zaskoczona bo byłam przekonana że nie dam rady że będę się denerwować i takie tam :)) a tu zadowolenie po każdej jeździe - zobaczymy jak dalej :))
UsuńDużo zależy od instruktorów. Ja sobie jakoś radziłam. Ale nerwy mnie pokonały, gdy podeszłam do egzaminu praktycznego. Trafiłam na niemilucha, który bardzo negatywnie na mnie wpłynął.
UsuńJa wierzę, że u Ciebie będzie super i tego się trzymajmy!