My first Dresser Renovation
Moja pierwsza tak poważna i ogromna renowacja. Kredens jak dla mnie był za ciemny, lekko sfatygowany z powodu braku nóżek i listw przypodłogowych. Uchwyty świetne, ale prze oryginalnym kolorze mebla gdzieś ginęły. Prace rozpoczęłam od zmatowienia mebla i tu znalazłam fajną opcję bez szlifowania i kurzu. Użyłam środka DeLack firmy Jeger do matowienia powierzchni lakierowanych. Specyfik po postu wciera się w mebel. Zastosowałam farbę kredową firmy Jeger - Błękit Pruski. Przecierki i środek
patyna firmy Liberon - Antyczny Brąz. Na koniec zabezpieczyłam lakierem matowym
firmy Liberon. Na warsztacie czekają kolejne przeróbki :).
Serdecznie pozdrawiam,
Gosia - Mini Filcuś
Fantastyczny kredens - podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Niesamowita zmiana, na ten wcześniejszy bym nawet nie spojrzała, ale ta nowa wersja szybko by znalazła miejsce u mnie :) Pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńCudny ten błękit pruski, piękności! Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam na fb - no mistrzostwo świata! oj mam meble sosnowe do zmiany, bardzo byś mi się przydała Gosiu :)
OdpowiedzUsuńściskam!!
Gosiu, bardzo udana metamorfoza. Bravo
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie