Wielkanocne króliczki wykonałam na szczapce drzewa. Jest to parka dziadków, najstarsze pokolenie z całej króliczej rodzinki, którą ostatnio wykonałam. Przy ich tworzeniu inspirowałam się latami 80'. Wałki króliczej babci zrobione są z kołków meblowych i zawiniętej wełny czesankowej. Uszy z patyczków laryngologicznych. Nie długo dalsza cześć rodzinki i kursik na wykonanie jednego z króliczków.
Serdecznie pozdrawiam,
Gosia - Mini Filcuś
Fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńAla sympatyczna para, Gosieńko.
OdpowiedzUsuńUściski.
Doskonałe pod każdym względem. Okularki, nakręcone włosy na wałki, wąsiska... rewelacja!
OdpowiedzUsuńUśmiech na twarzy u każdego, kto na nie patrzy murowany:)))
Super recykling z "jajem".
OdpowiedzUsuńGosiu <3 Fantastyczna para. Podziwiam nieustannie :)
OdpowiedzUsuńGosiu powaliłaś mnie tymi wałkami na głowie babci.
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczna para,masz mnóstwo pomysłów.
Uśmiecham się ciepło🤗
Ależ mnie rozbawiły te króliczki! Niesamowite, że z takich prostych przedmiotów można wyczarować takie cudeńka. Najlepsze są te papiloty :)
OdpowiedzUsuńAle fajna para!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna i zabawna para króliczków! Na widok babci ubaw po pachy:))
OdpowiedzUsuńniesamowite, bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńurocza para, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚwietne Gosiu i bardzo pomysłowe :) Już uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńekstra. a te wałki na włosach są zabójcze:)
OdpowiedzUsuńAle czad!!!! A już te wałki są genialne.
OdpowiedzUsuńSwietne sa!!!:)
OdpowiedzUsuńRewelka, jakie poste i efektowne, ale to trzeba mieć pomysł i to w głowie , co ty posiadasz:)))
OdpowiedzUsuń