Mama myszka odebrała swe maleństwo ze szkoły, następnie obie udały się na świąteczne zakupy. W koszyku znalazły się przysmaki, nie zabrakło też prezentów i bożonarodzeniowych dekoracji.
Obie myszki otrzymały ode mnie buciki. To mój pierwszy produkt tego typu. Buciki wykonałam z gorącego kleju, następnie odpowiednio je pomalowałam. Buciki są jak z gumy, lekko rozszerzają się przy zakładaniu.
Dziergać nie umiem i tu kolejny raz korzystam z gotowych włóczek od Ani, które świetnie spełniają rolę szaliczków :)
Dziękuję za odwiedzinki i serdecznie pozdrawiam,
Gosia
Śliczne myszorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Śliczniutkie!
OdpowiedzUsuńUrocza rodzinka :)
OdpowiedzUsuńten wózek z zakupami taki realistyczny iż myślałam, że myszy wyszły z marketu :)
jejku ale one słodkie są!
OdpowiedzUsuńniesamowicie sympatyczne:)
OdpowiedzUsuńMyszki są cudne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne i fajne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNiesamowite! I bardzo sympatyczne. Cudna praca:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te myszy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosiu, zakochałam się w tej parce wracającej z zakupów- zjawiskowe. Co chciałabyś w zamian?... Chętnie się wymienię na coś, co Tobie się u mnie podoba <3 Serdeczności życzę :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci. Jadziu, parka była wykonana na zamówienie i jest u nowej właścicielki.
UsuńFajniaste myszki. No i wielkie jak na filcowne na sucho! Taki koszyk marketowy gdzieś widziałam, ale jakoś nie przyszedł mi na myśl sposób na jego wykorzystanie więc nie kupiłam, a tu proszę rewelacyjny rekwizyt.
OdpowiedzUsuńGenialne! :) Ślicznie je zaprezentowałaś :)
OdpowiedzUsuńWidzę białe myszki, widzę myszki :) Urocz są i rzeczywiście sporych rozmiarów. Nie chciałabym takich wielgachnych myszek spotkać w rzeczywistości ;)
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne;)
OdpowiedzUsuńSą superowskie. Skąd Ty wzięłaś ten miniaturowy wózek i skórzaną torbę. Niesamowite rekwizyty.
OdpowiedzUsuńCudowne myszki , po prostu nie sposób się nie uśmiechnąć , kiedy się na nie patrzy :):)
OdpowiedzUsuńI widzę , że rozmiarów są słusznych , tym bardziej podziwiam wykonanie :)
Gosieńko, Twoje filcusie są prześliczne. Pani Mysia z Myszorkiem na świątecznych zakupach - cudo!
OdpowiedzUsuńBuziaczki serdeczne:)
Myszki są cudowne! jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego dzieła :) po prostu nie mogę się napatrzeć, takie są śliczne, a o zdjęciach i całej sesji nie wspomnę - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ;)
O matuchno myszki są fantastyczne,Gosiu zakochałam się w nich .Co byś nie ufilcowała zawsze mnie zachwyci i pokaże jaka jesteś zdolna cholernie.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Cudowne!! Wspaniale je pokazałaś:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna sesja fotograficzna Twoich dużych myszek. Wózek sklepowy widziałam już kilka razy, ale nie wiem, gdzie można go zdobyć. Torebka świetna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Gosiu, jestem pod wielgachnym wrażeniem! Nie dość, że myszki genialne, to jeszcze cudne gadżety dla nich znalazłaś. A sesja zdjęciowa czadowa.:)
OdpowiedzUsuńMyszki są piękne... i te zdjęcia... :))))
OdpowiedzUsuńUrocze maluchy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje arcydzieła Gosieńko!! I do tego za każdym razem piękna historia w pięknych okolicznościach przyrody :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Urzekają mnie Twoje prace, a dziś jeszcze rewelacyjne zdjęcia. Wielkie brawa dla Twojej twórczości!!! Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńsą niesamowite ^_^ urocze i wogole ah :)
OdpowiedzUsuńMyszki rewelacyjne i świetnie je nam przedsatawiłaś :)
OdpowiedzUsuńObłędne! Naprawdę!
OdpowiedzUsuńAle wspaniałe sa, te mini buciki, szaliki, wózek na zakupy i jego zawartość! Mega!!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne i przesympatyczne! :D
OdpowiedzUsuńCudne myszunie:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę cudne
OdpowiedzUsuń