Bardzo Wam dziękuje za niezliczoną. ilość przemiłych komentarzy na temat wężyków z poprzedniego postu :)).
Obecnie kończę szyszkowe bombeczki. Na fotkach poniżej dobrze znany Wam szerszeń :). Już niedługo przedstawię go w innej wersji - w końcu urozmaicenie :).
Zapowiedź nowej wersji :)
Pozdrawiam,
Gosia
Super! Fajne kolorki:)
OdpowiedzUsuń:))) dzięki
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńStraszny stwór :) :) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gosiu cieplutko.
Buziaki :)
UsuńPrzepraszam Gosiu za szczerość, ale nie lubię takich owadów. Jednakże zachwycam się Twoim warsztatem pracy, pomysłowością i wspaniałym wykonaniem. Wielki ukłon dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Ależ nie musisz mnie przepraszać też ich nie lubię, i zmykam przed nimi :) ale te krzywdy nie zrobią :).
UsuńPozdrawiam :)
ale zarąbisty!! :D
OdpowiedzUsuńGosia kapitalny,no zachwycam się ,ależ jesteś zdolna dziewczyna,pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :)
UsuńPo prostu Mistrzyni!
OdpowiedzUsuń:))
Usuńświetny!! a nowa wersja w czerni wydaje się bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńCzarna wersja mi się bardziej podoba :)
Usuńbardzo mi się podoba, pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję, pozdrawiam
UsuńJak zwykle szerszeń wyszedł rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńW naturze ich też nie lubię, ale Twojego bym przygarnęła.Cudny jest.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka serdeczne
Prawdziwych też ich nie lubię :)
UsuńCiekawy projekt;) A zapowiedź brzmi zachęcająco;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńNowa wersja jest fajniejsza - tak mi się wydaje :)
UsuńŚwietny, ten jego szelmowski uśmieszek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uch! Wygląda na niezłe ziółko. Brrrr ... Nie chciałabym się spotkać z takim oko w oko, ale w Twojej wersji jest godny podziwu. Naprawdę. Super.
OdpowiedzUsuńW naturze mógłby narozrabiać :)
UsuńBardzo mi się podobają Twoje szerszenie. Czekam na kolejnego.
OdpowiedzUsuńDzięki Edytko :)
UsuńWspaniały szerszeń :-)
OdpowiedzUsuńCzyżby w nowej wersji żądlił...? No nie wiem, czy to dobry pomysł... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Groźniej wygląda to może żądlić.
UsuńBardzo podobają mi się jego łapki. Te pełne ekspresji "paluszki". Znakomita praca !
OdpowiedzUsuńCzekamy zatem na bombeczki.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa nowej odsłony :)
OdpowiedzUsuńdo tego szerszenia nie pasuje mi słowo "ładny" :D tu ciśnie mi sie na ustach mniej cenzuralne acz w pełni pochlebne "zajeb***!" :)
OdpowiedzUsuńGosiu tyle czasu mnie tu nie było,a Ty tak dalej szalejesz;)Czy jest coś,czego nie potrafisz ufilcować?;)
OdpowiedzUsuńJa tam tak jak mrumru,uważam,że szerszeń jest zajeb...no i tenjego uśmiech;))
Masz niesamowity talent;)
Cóż za wkurzony szerszeń. Cudo, aż ciarki przechodzą, bo mam uczulenie :p
OdpowiedzUsuńNie chciałabym wejść mu w drogę :)
OdpowiedzUsuńFajny szerszeń ,wygląda jak żywy :)
OdpowiedzUsuń