wtorek, 17 listopada 2015

Żuczki do nauki j. angielskiego

Witajcie Kochani,

 Przedstawiam Wam kolejną odsłonę żuczków Baby Beetles,  maskotki od początku do końca wykonane z wełny czesankowej, metodą filcowania na sucho. W tym modelu postanowiłam zrobić duuuuże oczka :)








Oświadczam, że uporałam się z wężykami i szerszeniem, jestem w trakcie robienia bombeczek :).
Niestety nie podołałam wykonać zamówionego pieska, co i raz przekładałam termin. Doprowadziło to do tego, iż pierwszy raz klient odstąpił od zamówienia. Przykro mi z tego powodu, ale nie dałabym rady. Muszę bardziej przeliczać swoje możliwości by następnym razem nie zawieść siebie i innych - przede wszystkim by nie czuć się tak głupio :(

Pozdrawiam,
Gosia

29 komentarzy:

  1. Sa sliczne. Co do zamowienia kazdemu moze sie zdazyc gorszy czas. Czlowiek uczy się na bledach. Szkoda tylko ze swoich wlasnych

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze stworzenia :)... a wpadki każdemu się zdarzają,pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne żuczki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne są Twoje żuczki:) jestem ciekawa jak można ufilcować takie cyferki na brzuszku. Wygląda mi to na coś bardzo trudnego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne są :) Czasami tak bywa, że nie wszystko uda się zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Są przezabawne! A oczka mają naprawdę świetne.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Superaśne wykonanie :D mój 3-ltek w przedszkolu właśnie korzysta z programu z tymi żuczkami

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne żuczki :)
    no tak to już czasami jest, dużo by się chciało zrobić, ale wiecznie czasu brak i nie wszystko jest człowiek w stanie zrobić... nie przejmuj się, nie ty jedna tak masz ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Gosiu, jesteś czarodziejką:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Są przesympatyczne. I do tego, jak na filcusie, całkiem spore. Well done :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyjątkowo pozytywne stworki :) Niestety, czasem nie da się wyrobić z zamówieniami...

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne żuczki !!! Dużo czasu Ci życzę na realizację zamówień :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne ;) I jakie duże wyszły ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeurocze te żuczki :) Fajne mają mordki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne;) I jakie one są duże;) Napracowałaś się przy nich pewno;) Ślicznie wyszły Ci paluszki;) Też czasami nie mogę się wyrobić z zamówieniami,ale warto polecić klientowi kogoś,kto mógłby wykonać jego zamówienie,zyskujesz wtedy zaufanie,że zależy Ci na kliencie i nie zostawiasz go na lodzie;) A przy okazji klient przekonuje się o Twojej uczciwości wobec innych rękodzielników,którzy zajmują się Twoim fachem;) Dzisiaj o tym czytałam;) Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pracy dużo a efekt rewelacyjny - Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  17. Super, fajne i wesołe żuczki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne maleństwa, czasem szkoda klienta ale z drugiej strony nasza doba ma tylko 24 godziny i kiedyś trzeba odpocząć. Musisz nauczyć się oszczędnie gospodarować czasem bo pewnych rzeczy nie przeskoczysz i zgadzam się z Martą S. Tylko trzeba jeszcze być pewnym za polecanego rękodzielnika, bo będą jeszcze większe problemy niż złe samopoczucie związane z odstąpieniem od zamówienia: pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Perfekcja w każdym calu. A co do rezygnacji ... nie przejmuj się, bywa i mówi się trudno.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale się napracowałaś, wspaniały efekt i wszystkie są śliczne !!!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz :))

Pamiętaj że komentarze służą do wyrażania opinii, nie służą do reklamowania własnych stron. Każdy komentarz z linkiem będę traktować jako spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...