Choć jest dopiero styczeń i do lutego jeszcze daleko, to zanim zdążymy się obejrzeć będziemy obchodzić Walentynki, dlatego mój dzisiejszy kurs pisany jest z myślą o tym dniu.
Czerwony bristol, blok techniczny
Drut ozdobny do kwiatów (ja użyłam o grubości 1,0)
Wzór, szablon kwiatka - do pobrania TUTAJ
Papier śniadaniowy
Ołówek twardy i miękki
Pistolet do klejenia na gorąco
Nożyczki
Zaczynamy :)
Krok 1
Drukujemy wzór, odrysowujemy go na papierze śniadaniowym. Papier śniadaniowy kładziemy papierową stroną do góry, odrysowujemy wzór miękkim ołówkiem.
Bierzemy czerwony bristol kładziemy na niego papier śniadaniowy z odbitym kwiatkiem, tym razem śliską stroną do góry. Odrysowujemy prześwitujący wzór twardym ołówkiem. Odchylamy papier śniadaniowy jeśli wszystko nam się odbiło, możemy zabrać się za wycinanie.
Krok 2
Z wyciętego wzoru ścieramy widoczny ołówek. Nakładamy troszkę kleju na początek i zawijamy na druciku, czekamy aż klej zastygnie. Następnie zawijamy cały kwiatek wokół drucika. Ja lubię większe pąki, dlatego pozwalam się rozwinąć różyczce :).
Krok 3
Na dolny płatek, który przykrywa spód róży nakładamy klej, przytrzymujemy do momentu zastygnięcia.
Kwiatek jest gotowy, ja dodatkowo pomalowałam je czerwoną farbą żeby miały bardziej wyrazisty kolor, jednocześnie pozbywam się widocznego kleju. Nie wyschniętą farbę posypuję czerwonym brokatem.
Zamierzam zrobić wielki bukiet z tych różyczek, na pewno pochwalę się efektem :)
Pozdrawiam,
Gosia
śliczne!
OdpowiedzUsuńi wygląda, że niezbyt trudne - może się kiedyś skuszę :)
I takie są, najwięcej zabawy tylko z odbiciem i wycięciem szablonu - żaden problem :)
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, na żywo jest jeszcze piękniejszy :), brokat dodaje uroku :)
UsuńMam 13 lat i chciałabym zrobić coś dla wychowawczyni pomożecie mi bo nie wiem co zrobić :-(
UsuńRóżyczki przepiękne! Już wyobrażam sobie cały bukiet :)
OdpowiedzUsuńHm .. duży bukiet - nie mogę się doczekać :)
Usuńdodaję do ulubionych i zachowuję wzór na potem!
OdpowiedzUsuńniezbyt skomplikowane, a jaki efekt! *___*
Nie pożałujesz, efekt naprawdę jest świetny, zdjęcie tego nie oddaje.
UsuńGdzie moje maniery :), nie podziękowałam Ci za wizytę i za miłe komentarze i witam Cię na liście "obserwowaczy" :). Zapraszam ponownie i ponownie :).
Usuńoj tam oj tam :D
Usuńsama się wprosiłam to i dziękować nie trzeba ^^
Bardzo fajne. =)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, na żywo wygląda o niebo lepiej :). Pozdrawiam :)))
UsuńTwój bukiecik już jest śliczny a jeszcze większy będzie z pewnością wyglądał oszałamiająco.
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam taką nadzieję, do lepszej prezentacji brakuje mi jeszcze elegancki wazon :)
UsuńMoże wazon w stylu origami modułowego;D
UsuńSliczne! To na pewno zrobie jak wroce do pracy :-)
OdpowiedzUsuńFajne, nieskomplikowane, efektowne i na każdą okazję :)
UsuńAleż piękne te róże!Muszę się kiedyś zabrać za ich zrobienie. Otagowałam cię w zabawie w "Siedmiu wspaniałych", jeśli masz ochotę się pobawić, oczywiście. Zajrzyj do mnie.:)
OdpowiedzUsuńTroszkę mam zaległości - ale już zaglądam :)
Usuńróże zachwycają:))
OdpowiedzUsuńŚliczne,może i ja wyprobuję,pozdrawiam i czekam na duży bukiet.
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam, już nie długo i będzie gotowy
UsuńAle fantastyczne - a jaką farbą malujesz :) ewa
OdpowiedzUsuńMaluję farbą akrylową firmy Idea Decor - numer 185 Magenta
UsuńGosiu, ten kursik jest rewelacyjny - zapisuję go sobie w zakładkach :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńWiolu, bardzo dziękuję, mam nadzieję że już nie długo pochwalę się dużym bukiecikiem :)
Usuńsuper to wygląda, jak znajdę czas to spróbuję:D robisz świetne rzeczy:D podobają mi się też niesamowicie te sówki:D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam do odwiedzin :)
UsuńObejrzałam całego bloga, super! Piękne prace! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zapraszam na stałe :)
Usuńrewelacja, już wiem co będę robiła w przyszły weekend :) też kiedyś robiłam róże, ale z bibuły i muszę przyznać że te są o wiele ciekawsze i piękniejsze :)) ps. i już wiem, że na dzień Babci sprezentuję mojej babci min.te właśnie różne, o ile wyjdą mi takie piękne jak Twoje :))
OdpowiedzUsuńJak nie piękniejsze :). Babci na pewno się spodobają, ładnie je zapakujesz i będzie wniebowzięta. Co do pakowania mam pewną myśl, jak zdążę umieszczę ją na blogu :)
Usuńrozyczki sa piekne
OdpowiedzUsuńWitam ;)
OdpowiedzUsuńRóżyczki piękne, właśnie mam zamiar zabrać się za ich robienie ;D
Mam pytanie ponieważ nie posiadam gorącego kleju , to czy zamiast niego może być zwykły klej ?
Jak będzie dobry, myślę że da radę :))
Usuńwygląda na łatwe :) może i mi się uda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak to się mówi cuda na patyku a właściwie na druciku w tym przypadku. :) Gratuluję talentu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:))) dziękuję
UsuńMam pytanko :) czy do poszczególnych warstw używasz kleju czy tylko na początku i na końcu :) ? bo troszkę mi nie wychodzą, albo można prosić o jakiś filmik jak skrecasz :) róże
OdpowiedzUsuńna początku żeby skleić z drucikiem i na końcu klej nakładam na te "kółeczko na końcu" można też nałożyć na spód zawiniętej różyczki to się rozleje po krawędziach i później przytrzymać żeby wszystko złapało. Jeśli używasz kleju na gorąco powinno się udać. A filmiku nie mam. Pozdrawiam
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńSuperowe
OdpowiedzUsuńPani różyczki wyglądają ślicznie, jednak mi one za nic nie wychodziły. Zamiast rozłożystego kwiatu powstawała zwinięta rurka, a gdy rozluźniałam skręt - kwiatek całkowicie się rozpadał mimo taśmy/kleju. Może uzupełni Pani tutorial o dodatkowe zdjęcia. Ktoś wyżej również wspominał, że kwiatki nie wychodzą.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne!!
OdpowiedzUsuń